wtorek, 20 stycznia 2015

JULIA - PROJEKT PROSTY, ALE Z POLOTEM

Julia – to oprócz imienia naszej córki,
również nazwa projektu,
który ostatnio znalazłam na portalu Extradom.

I muszę powiedzieć, że choć niewielki, 
po prostu mnie zachwycił swoją prostotą.
Nie jestem i nigdy nie byłam fanką domów z wieloma płaszczyznami dachu, 
okienkami na poddaszu. 
Dosyć, prosto, estetycznie 
i najlepiej w połączeniu z drewnem, które będzie się pięknie starzało. 
Uwielbiam ciemne dachy. 
Granaty, szarości i czernie to zawsze mój najlepszy wybór. 
I nie znoszę żółtych elewacji ;)

Pamiętajcie zatem, że zawsze, 
ale to zawsze należy wziąć próbkę farby i pomalować elewację w kilku miejscach, 
aby kremowy kolor widoczny w sklepie 
w rzeczywistości nie okazał się żółciutki jak kogel-mogel.

Wizualizacja domu Julia przywodzi mi na myśl domki, 
jakie często widuję podczas pobytów w Niemczech 
(zdjęcia w poście – już za kilka dni). 
Zauważcie, że nie ma płotu, wielkiej bramy i... nikt nie wchodzi na posesję. 
Zachowanie czyjejś prywatności – coś, czego dopiero się uczymy.

Popatrzcie zatem na mój dzisiejszy wybór:













Co mnie urzekło w tym projekcie? 
Wielkie okna. Wspominałam, że jestem ich wielką fanką?
Do tego taras na którym można zjeść śniadanie i pełnia szczęścia zachowana. 

A tak prezentuje się rzut kondygnacji:



i usytuowanie na działce:





Trochę duży hol został zgrabnie zagospodarowany i wyposażony w dwie duże szafy. 
Chociaż mam pewne wątpliwości co to łazienki, która ma 2,8 m2... 
Do przedyskutowania.

Podoba mi się też przestrzeń salonowo-kuchenna. 
Nie jest olbrzymia – raczej w sam raz, jednak z innym układem narożnika ;)

Dwustanowiskowy garaż i osobne pomieszczenie gospodarcze to doskonałe rozwiązanie,
zwłaszcza, gdy posiada się zdolności manualne.
Na pewno też zwiększyłabym pokój dla dziecka kosztem środkowego pokoju, 
który zamieniłabym na gabinet. 
Sypialnia w bardzo fajnych wymiarach :)


Projekt za 2625 zł., a stan surowy zamknięty za 234 tys.
 Ciekawe rozwiązanie. 
Polecam i do zobaczenia.